HTZ a waga
Okres przekwitania to nie tylko problemy zdrowotne. Oprócz takich objawów zmian hormonalnych jak : uderzenia gorąca, zaburzenia naczynioruchowe, bóle głowy, zmęczenie, zaczerwienienia na twarzy, szyi czy klatce piersiowej, bóle stawów, zaburzenia urologiczne, kobietom w okresie klimakterium często dokuczają problemy natury psychicznej.
Nerwowość, depresyjne nastroje, bezsenność…A do tego odechciewa się patrzeć w lustro. Dlaczego? Bo zaburzenia hormonalne sprawiają, że spowalnia metabolizm…Dodajmy do tego większą męczliwość, bóle mięśni (a więc mniejszą chęć na ruch), wzmożony apetyt (przez spadek estrogenów) – a otrzymamy kilka dodatkowych kilogramów (o ile nie kilkanaście).
Stąd – u wielu pań występują obawy przed kolejnym przyrostem wagi, którego źródłem miałaby być hormonalna terapia zastępcza. Obawy, dodajmy, nieuzasadnione. Odpowiednio dawkowane leki hormonalne nie wpływają na dalsze przybieranie na wadze. Nie bez znaczenia jest również forma ich podawania. Na przykład pacjentkom z dużą nadwagą lekarze nie zalecają terapii przy pomocy plastrów – zbyt duża masa oraz spowolniony przepływ krwi mogą sprawić, że efekty nie będą zadowalające.
Obecnie wiadomo, że stosowanie HTZ może przyczynić się do utraty zbędnych kilogramów. Poprzez zrównoważenie gospodarki hormonalnej, poprawę kondycji psychicznej oraz zniwelowanie innych przykrych objawów terapia może ułatwić nabycie zdrowych nawyków żywieniowych oraz powrócenie do aktywności fizycznej (niezbędnej do utrzymania szczupłej sylwetki). Dodatkowo – HTZ sprawia, że we krwi spada poziom złego cholesterolu (LDL) a wzrasta – poziom dobrego (HDL).