Kiedy lekarz może zalecić HTZ?

Kobiety zbliżające się do 40 roku życia, coraz częściej myślą o zbliżającej się menopauzie. To odpowiedni moment na wizytę u lekarza i poważną rozmowę o zastosowaniu HTZ. Warto znacznie wcześniej zapoznać się z wadami i zaletami hormonalnej terapii zastępczej, ponieważ rozpoczyna się ją na kilka lat przed menopauzą.
Niezależnie od typu wybranej terapii, każda pozwala skutecznie objawy klimakterium, takie jak: uderzenia gorąca, zimne poty czy zaburzenia nastroju. Co więcej, hormonalna terapia zastępcza to doskonała ochrona przed schorzeniami układu moczowo-płciowych, jakie najczęściej wywoływane są zmianami zanikowymi nabłonka. Dodatkowo przyjmowanie hormonów, pozwala zapewnić kobiecie odpowiednią ochronę przed osteoporozą i zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego. Od pewnego czasu, pojawiają się głosy, że HTZ zapobiega również rozwojowi choroby Alzheimera. Ponieważ badania nad tą teorią w dalszym ciągu są prowadzone, zdania na ten temat są podzielone. Nie zmienia to jednak faktu, że hormonalna terapia zastępcza zapewnia kobiecie lepsze funkcjonowanie w okresie przekwitania, a także daje skuteczną ochronę przed wieloma niebezpiecznymi schorzeniami.
Hormonalna terapia zastępcza, najczęściej stosowana jest u kobiet, skarżących się na silne dolegliwości menopauzalne, takie jak: problem wahań nastroju, suchości skóry, kołatania serca, a także problemów w trakcie współżycia, wywoływanych przez pieczenie i suchości pochwy, a także nawracające stany zapalne pęcherza moczowego. Jeżeli kobieta zgłosi się do lekarza z takimi objawami, a także zostaną stwierdzony zaburzenia snu oraz zmiany atroficzne sromu i pochwy, wówczas lekarz dobierze odpowiednią formę HTZ. Zwykle terapia zastępcza trwa około 2-3 lat. W większości przypadków, po tym czasie, dolegliwości w znacznym stopniu zanikają lub całkowicie ustępują.

PODZIEL SIĘ: