Naturalne zastępstwa dla HTZ
W zachodnim społeczeństwie istnieje przekonanie, że naturalna medycyna i naturalne produkty nie działają. Jedynym sposobem, aby być zdrowym jest jedzenie coraz to nowych leków, jeszcze bardziej unowocześnionych środków farmakologicznych. Jednak czy tędy droga? Może warto otworzyć się na inne, alternatywne metody radzenia sobie z problemami zdrowotnymi i rozszerzyć nasz arsenał w walce o zdrowe ciało i umysł?
Czy naturalna terapia działa?
Na to pytanie warto odpowiedzieć sobie na samym początku, odpowiedź brzmi – i tak, i nie. Aby skorzystać z dobrodziejstw, jakie oferuje nam matka natura musimy zmienić nas sposób patrzenia na kwestie zdrowia. W tym wypadku nie wystarczy łykać codziennie dwóch tabletek, aby poczuć efekty. Tutaj musimy zmienić nasze nawyki żywieniowe, sposób spędzania wolnego czasu, nasz tryb życia. Jest to proces długotrwały, ale przynosi niesamowite efekty, warte swojej ceny.
Czym mogę zastąpić HTZ?
Istnieje wiele metod czy też po prostu roślin, które mogą wspomóc nas w walce z objawami menopauzy. Dla przykładu jedną z ciekawszych propozycji jest ziołolecznictwo. Po wstępnym przebadaniu pacjentki zielarz oceni jej stan zdrowia i przepisze odpowiednie zioła, która wzmocnią cały organizm, a w szczególności te narządy, które potrzebują tego najbardziej. Rośliny takie nie tylko wpływają na ilość hormonów we krwi, ale także regulują ogólne funkcjonowanie całego organizmu.
Fitohormonalna terapia zastępcza (FTZ)
Fitohormony to związki zawarte w wielu różnych roślinach – hormony roślinne. Są one łudząco podobne do hormonów ludzkich. Właśnie dzięki temu podobieństwu możemy ich używać, aby w naturalny sposób wspomóc nasz organizm. Jednymi z wielu dobroczynnych działań fitoestrogenów są: obniżenie cholesterolu, ułatwianie usuwania toksyn, łagodzenie dolegliwości związanych z menopauzą. Najwięcej takich hormonów roślinnych posiadają: koniczyna czerwona i soja, ale także czerwone wino, rabarbar, produkty zbożowe itp.
• Koniczyna czerwona (Trifolium pratense), to roślina, która prawdziwie spełnia wszystkie kryteria naturalnej terapii hormonalnej. Zawiera ona ogromne ilości fitoestrogenów, które mają zbawienny wpływ na organizm kobiety przechodzącej menopauzę. Dodatkowo koniczyna czerwona oczyszcza i rozrzedza krew, co również jest bardzo wskazane.
Przeciwwskazania: Koniczyny nie powinno się przyjmować razem z lekami przeciwzakrzepowymi, gdyż mogą działać na siebie antagonistycznie.
• Soja (Glycine max), to bardzo popularna roślina wśród kobiet cierpiących na menopauzę. Jest ona niezwykle skuteczna w zwalczaniu np. takich objawów jak uderzenia gorąca. Wśród Japonek, które w swojej naturalnej diecie spożywają dużo soi, praktycznie nie występują objawy menopauzy. Fitoestrogeny zawarte w soi podnoszą poziom hormonów żeńskich, gdy ich stężenie we krwi jest niskie, z drugiej jednak strony, gdy jest wysokie obniżają je.
Jak widać działanie tych roślin prezentuje się niezwykle obiecująco. Może warto wspomóc swój organizm tym, co naturalne i zdrowe? Tutaj nie mamy nic do stracenia, możemy tylko zyskać.